Okna w arce
Pomysł był absolutnie genialny – twierdzi dr Elfres Lee, międzynarodowej sławy archeolog-ilustrator i profesor college’u. Na podstawie opowieści ludzi, którzy widzieli arkę na własne oczy, sporządził jej szkice. – Jedyne okno w arce miało około czterdziestu pięciu centymetrów wysokości i ciągnęło się w środku pokładu przez całą długość arki. Niewielki okap chronił je przed deszczem. Cała pomysłowa konstrukcja przypominała kładkę wyniesioną na 45 cm w stosunku do pokładu. Dzięki niej światło i świeże powietrze dostawało się na wszystkie trzy poziomy, a z powodu umiejscowienia nie była narażona nawet na najgwałtowniejsze fale. Był to proste, a jednak zdumiewające rozwiązanie. Konstruktorzy statków stwierdzili, że stosunek długości do szerokości arki wynosi sześć do jednego, co oznacza, że była to jednostka bardzo powolna, ale stabilna. W roku 1604 Pieter Jansen, kupiec holenderski, zlecił stoczni zbudowanie modelu arki zgodnie z wymiarajni podanymi w Genesis. Statek okazał się nie tylko lepszy od ówczesnych, ale można było na niego załadować o jedną trzecią więcej niż na statki budowane według współczesnych projektów. Wielebny Eddie Atkinson, pastor i konstruktor modelu arki, który przez wiele lat studiował jej plany, wyjaśnia: Arka była dokładnie sześć razy dłuższa niż szersza, co stało się standardem dła wszystkich oceanicznych okrętów. Gdyby przykładowo była kwadratowa, kręciłaby się wokół własnej osi. Proporcje arki, zapewniające jej stabilność na burzliwym morzu, stosowane są do dzisiaj przez współczesnych konstruktorów. W czasie drugiej wojny światowej USS „Oregon” i USS „New Mexico” były budowane dokładnie według tego wzorca, w oparciu o ten sam stosunek długości do szerokości, co arka. Do roku 1884 nie istniał statek większy od arki. Dopiero wtedy linie Cunarda zbudowały pasażerski statek „Eturia”. Księga Rekordów Guinnessa podaje, że arka jest największym drewnianym okrętem, jaki kiedykolwiek zbudowano.