Opieka nie ograniczyła Noego
Z przekazów Genesis wynika, że zebranie zwierzątopieka nad nimi nie przekraczały możliwości Noego. Wielebny Eddie Atkinson, pastor z Dallas, twórca modelu arki, studiował przekazy dotyczące potopu w Biblii oraz w innych starożytnych dokumentach. Zbudował wiele modeli arki. Najbardziej precyzyjny zawierał ponad 1000 ręcznie wyrzeźbionych zwierząt oraz szczegółowe detale, jakie mogły znajdować się w arce załadowanej zwierzętami i zapasami. W oparciu o swoje badania doszedł do wniosku, że przedstawiciele fauny byli rozmieszczeni jedynie na dwóch poziomach arki. Górny poziom do połowy był przeznaczony dla ptaków. Dalej znajdowała się prawdopodobnie kładka przechodząca nad klatkami słoni i żyraf na drugim poziomie. Pozostałą połowę górnego pokładu zajmowały klatki gryzoni, magazyn, kuchnia i kwatery mieszkalne ośmiu członków rodziny Noego. Na niższym pokładzie znajdowały się wszystkie kłopotliwe gatunki kotów, łącznie z lwami i tygrysami na jedym końcu, dalej klatki hipopotamów i nosorożców, a po środku zagrody słoni i żyraf. Następnie były konie, zebry, owce i żywy inwentarz oraz magazyn żywności dla zwierząt umieszczonych na środkowym poziomie. Najniższy poziom był niewątpliwie używany do magazynowania odpadków i śmieci. Opieka nad zwierzętami obejmowała oczywiście nie tylko karmienie. Klatki i zagrody wymagały codziennego czyszczenia – przynajmniej wtedy, gdy zwierzęta nie były pogrążone w stanie hibernacji. Nawóz prawdopodobnie magazynowano na najniższym poziomie. Obliczenia dokonane przez niektórych zoologów z San Diego wykazały, że w ciągu roku na najniższym pokładzie arki zmagazynowano 800 ton nawozu.